Prześliczne zdjęcia. Z przyjemnością oglądam piękne, z żółtymi brzuszkami sikory. Świetny pomysł z umieszczaniem, przyklejeniem na patyczkach orzechów. Włożone do karmników, błyskawicznie znikają. Też bardzo lubię obserwować sikorki ja wyjadają ziarna z kulek tłuszczowych. Serdecznie pozdrawiam
Ptaki za oknem to sama przyjemność :) Nie znałam tego sposobu z orzechami włoskimi, jakim klejem je przyklejasz? Zbliżenia sikorek super!
Tytuł posta piszesz w treści posta, możesz go napisać wyżej, w specjalnej do tego ramce, wówczas będzie się wyświetlał przy miniaturce zdjęcia na innych blogach. Chyba, że tak właśnie chcesz jak robisz :)
Śliczne tu u Ciebie - zapraszam do mojego sekretnego ogródeczka ;) Też powoli szykuję stołówkę na działce mam sporo ptaszków a w bloku gdzie mieszkam zaglądają sikorki , wróble i zakochana para gołębi hihi - kiedyś wstawię fotkę u mnie :D Ciepło pozDrawiaM ;))) A pomysł na orzechy świetny - Gratuluję pomysłu ;)
Prześliczne zdjęcia. Z przyjemnością oglądam piękne, z żółtymi brzuszkami sikory.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z umieszczaniem, przyklejeniem na patyczkach orzechów.
Włożone do karmników, błyskawicznie znikają.
Też bardzo lubię obserwować sikorki ja wyjadają ziarna z kulek tłuszczowych.
Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję Łucjo - Mario. O orzechy na patykach sikorki wręcz walczą :) Też znikają błyskawicznie.
UsuńPozdrawiam :)
Ptaki za oknem to sama przyjemność :) Nie znałam tego sposobu z orzechami włoskimi, jakim klejem je przyklejasz? Zbliżenia sikorek super!
OdpowiedzUsuńTytuł posta piszesz w treści posta, możesz go napisać wyżej, w specjalnej do tego ramce, wówczas będzie się wyświetlał przy miniaturce zdjęcia na innych blogach. Chyba, że tak właśnie chcesz jak robisz :)
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki, że piszesz o tytule posta. Mam z nim problem. Nie widziałam żadnej ramki do wpisywania tytułu :(
OdpowiedzUsuńOrzechy przyklejam pistoletem na gorący klej. Podebrałam go mężowi :)
Pozdrawiam Talibro.
Dzięki, też tak spróbuję :)
UsuńPozdrawiam, miłego wieczoru.
To wielka frajda obserwować te wszystkie zajadające upierzone:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz rację. Mogłabym obserwować je godzinami :)
UsuńPozdrawiam.
a to sprytne z tym klejem...:))))))))))sikorki urocze.., fotki też
OdpowiedzUsuńDzięki Basiu :)
UsuńCudowne zdjęcia z uczty ptaszków. Świetny pomysł z orzechami, tylko ja nie mam pistoletu na klej :(. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki Gigo.
UsuńWarto kupić taki pistolet. Są tanie.
Pozdrawiam.
Piękne zdjęcia. Fantastyczny pomysł na sikorki, wypróbuję!
OdpowiedzUsuńWarto to wypróbować :)
UsuńPozdrawiam.
Śliczne tu u Ciebie - zapraszam do mojego sekretnego
OdpowiedzUsuńogródeczka ;) Też powoli szykuję stołówkę na działce mam sporo
ptaszków a w bloku gdzie mieszkam zaglądają sikorki , wróble
i zakochana para gołębi hihi - kiedyś wstawię fotkę u mnie :D
Ciepło pozDrawiaM ;)))
A pomysł na orzechy świetny - Gratuluję pomysłu ;)
Dziękuję, zajrzę do Ciebie na pewno :)
UsuńMiłej niedzieli.